Polski 26 września młodzież z Hufca Pracy w Proszowicach (grupa wychowawcza w Miechowie) wraz z wychowawcą i doradcą zawodowym MCK w Miechowie wzięła udział w wycieczce do Warszawy.

 Celem przedsięwzięcia edukacyjnego zrealizowanego w ramach doradztwa zawodowego oraz imprezy kulturalno-oświatowej było rozwijanie zainteresowań naukowych oraz pogłębienie wiedzy uczestników o świecie nauki i techniki.

Wycieczka rozpoczęła się od zwiedzania Centrum Nauki Kopernik. Jest to interaktywna wystawa, na której znajduje się kilkaset eksponatów w różnych galeriach tematycznych. Są tam stanowiska doświadczalne do samodzielnego poszerzania wiedzy w zakresie fizyki, geologii, matematyki, medycyny. Po przejściu przez wszystkie bloki tematyczne, młodzież udała się na seans „Voyager – niekończąca się podróż” do Planetarium. Uczestnicy wycieczki przekonali się, że nauka to wciągająca i fascynująca przygoda.

Kolejnym punktem wyprawy do stolicy Polski było zwiedzanie Stadionu Narodowego z przewodnikiem. Młodzież pokonała trasę „Piłkarskie emocje”, dzięki której zobaczyła najważniejsze miejsca PGE Narodowego oraz poznała zakulisowe historie związane z organizacją meczów w tym obiekcie. Podczas trasy uczestnicy mieli możliwość zwiedzania m.in. szatni reprezentacji Polski, Press Roomu oraz płyty boiska. W obu obiektach uczestnicy zapoznali się z wykazem stanowisk, ścieżkami awansu, wymaganiami oraz warunkami zatrudnienia.

Wycieczka była możliwa do zrealizowania dzięki głównemu sponsorowi Panu Krzysztofowi Świerczkowi – członkowi zarządu PKP Intercity, który ufundował bilety kolejowe na przejazd pociągiem Pendolino do stolicy Polski. Bilety na zwiedzanie Stadionu Narodowego zostały ufundowane przez sponsorów: Butik „Angela” w Miechowie oraz Pana Janusza Patynę.

Na zakończenie wycieczki młodzież wybrała się na spacer po mieście oglądając główne atrakcje stolicy m.in. Pałac Nauki i Kultury, pomnik Syreny nad Wisłą.

Wycieczka była dla mnie pierwszym pobytem w stolicy. Jestem zachwycony, że miałem możliwość, dzięki OHP, zwiedzić Warszawę. Mam nadzieje, że takich wyjazdów będzie jeszcze więcej – podsumował jeden z uczestników.

Tekst i zdjęcia: Monika Gazy, Katarzyna Kosińska