Gdy śmieją się usta i oczy weselą oczy, to serce się raduje!

Uśmiech i chwila zapomnienia codziennych trosk, to czasem największy dar, jaki możemy dać drugiej osobie. Choć nie kosztuje nas zbyt wiele, bo zaledwie okruszynę czasu, dla drugiej osoby może być dosłownie wszystkim o czym teraz marzy. Dokładnie taki cel przyświecał wychowawcom i uczestnikom poznańskiego Hufca Pracy, którzy postanowili odwiedzić mieszkańców Domu Pomocy Społecznej im. Edmunda Bojanowskiego, w Poznaniu.

Nasze spotkanie rozpoczęli od kolędowania w pokojach mieszkanek mających problemy z poruszaniem się. Wywoływali uśmiech na twarzach; seniorki nie chciały ich wypuścić. Dodatkowo uczniowie wręczali upominki, pod postacią własnoręczne wykonanych kartek świątecznych oraz własnego pomysłu „szyszkowych” choinek. Pod koniec wspólnie śpiewali kolędy w świetlicy, przy pięknie ustrojonej choince. Wywołany na twarzach seniorek uśmiech pozostanie z nimi na długo.

Szacunek do ludzi, wrażliwość na drugiego człowieka, jego potrzeby oraz pragnienia są to wartości ważne, dla kadry i dla uczestników. Każde działania planują tak, aby młodzież miała okazję uczyć się, także tych wartości, w praktyce - poprzez działanie. Wspólne kolędowanie okazało się miło spędzonym czasem zarówno dla seniorek, jak i dla młodzieży.

Na zakończenie pensjonariuszki pytały: kiedy ponownie uczestnicy ich odwiedzą?

Tekst: Karolina Szablińska
Zdjęcia: Monika Sławek - Kozłowska