• Kontrast strony

Powstań Polsko, skrusz kajdany…
Casimir Delawigne,
Warszawianka

 

W poniedziałek 11 listopada 1918 roku, w wagonie sztabowym marszałka Ferdynanda Focha (1851-1929) znajdującym się we francuskim miasteczku Compiegne leżącym w departamencie Oise w bliskiej odległości od Paryża, zostało podpisane zawieszenie broni między aliantami a Niemcami, co tym samym dało podstawę do zakończenia działań militarnych I wojny światowej (1914-1918).

W istocie rzeczy, podpisanie rozejmu przyczyniło się do znaczących przekształceń dotychczasowej mapy Europy i transformacji geopolitycznych sojuszy:  m.in. rozpad monarchii austro-węgierskiej(niem. Osstereich – Ungarn Monarchie) czy też w Rosji koniec panowania dynastii Romanowów i początek rządów komunistów – bolszewików.

Jednak dla nas – Polaków to, co się wówczas wydarzyło w Compiegne miało także inny jeszcze charakter, a mianowicie, po 123. latach niewoli, nasza Ojczyzna ponownie wróciła do wielkiej rodziny państw europejskich.

Wcześniej, począwszy od I rozbioru w 1772 roku, Polska była podzielona między państwa sąsiednie: Prusy, Rosję i Austrię. I tak było jeszcze przez kolejne rozbiory: II (1793) i III (1795). Zauważmy, iż wprawdzie nasz kraj ponownie pojawił się na mapie Europy z chwilą zakończenia działań I wojny światowej, ale to bynajmniej nie oznacza uzyskania całkowitej autonomii politycznej. 

Wprawdzie Thomas Woodrow Wilson (1856-1924), prezydent Stanów Zjednoczonych, podczas debaty w amerykańskim kongresie w dniu 8 stycznia 1918 roku, postulował 14. postulatów na temat światowego pokoju, to wcale nie oznacza, że pokój i suwerenność poszczególnych państwa była nienaruszalna i zarazem zagwarantowana na zawsze.

Dla Polski, szczególnie ważny był 13. postulat prezydenta Wilsona, w którym prezydent Stanów Zjednoczonych domagał się: „stworzenia niepodległego państwa polskiego na terytoriach zamieszkaną przez ludność bezsprzecznie polską, z wolnym dostępem do morza, niepodległością polityczną, gospodarczą,… integralność terytoriów tego państwa powinna być zagwarantowana przez konwencję międzynarodową…”. Nic dziwnego, że ten projekt zrodzony w Ameryce, spotkał się z wielkim aplauzem polskich patriotów. Co więcej, w dowód wdzięczności, prezydentowi Wilsonowi Polacy wystawiali pomniki i nazywali różne znane miejsca, jak przykładowo- w Poznaniu (park im. Prezydenta Wilsona).

Z drugiej strony, wysuwane postulaty przez prezydenta Wilsona i pragnienie wprowadzenia ich w życie, bynajmniej nie odzwierciedlało stanu faktycznego zarówno w samej Polsce czy na nowo przebudowanej Europie.

W naszej Ojczyźnie, oficjalne wpisanie dnia 11 listopada do kalendarza świąt narodowych wolnych od pracy, nastąpiło dopiero 23 kwietnia 1937 roku, decyzją Krajowej Rady Narodowej, następnie zniesionego przez komunistów w dniu 22 lipca 1945 roku i ponownie reaktywowanego w wyniku transformacji systemowej 1989 roku.

Dzisiaj, dzień 11 listopada 2022 roku, wychowawcy wraz z młodzieżą z Hufca Pracy w Poznaniu, uroczyście wspominają jako104. radosną rocznicę odzyskania wolności przez naszą Ojczyznę.

W rzeczy samej, zakończenie I wojny światowej w 1918 roku, stanowi przełomową datę w dziejach całego świata, Europy, ale i Polski.

Z drugiej strony, odzyskanie niepodległości przez Polskę u progu powstania II Rzeczpospolitej jest niejako jutrzenką radości z odzyskanej wolności rządów demokratycznych, na którą Polacy muszą poczekać do powstania Niezależnego Samorządowego Związku Zawodowego Solidarność (1980) i następnie rozpisania pierwszych wolnych wyborów w czerwcu 1989 roku, aby ostatecznie w dniu 29 grudnia 1989 roku, zajaśniało pełnym blaskiem słońce III Rzeczpospolitej.

Warto pamiętać o przeszłości, ponieważ to dzięki niej, uświadamiamy sobie, kim jesteśmy, skąd pochodzimy i w końcu – to przeszłość ostatecznie kształtuje naszą przyszłość. W tym znaczeni, takie szczególne pielęgnowanie przeszłości, jest potwierdzeniem słów Cypriana Kamila Norwida, powtórzone później przez św. papieża Jana Pawła II o umiłowaniu własnej historii.

Dodajmy zarazem, że pielęgnowanie przeszłości, troska o nią, może być kultywowane w różny sposób: poprzez stosowne pogadanki patriotyczne czy też wyjścia w konkretne miejsca pamięci - jak to się właśnie dzieje w Hufcu Pracy 15-45 w Poznaniu.

Tego rodzaju praca edukacyjno-wychowawcza z młodzieżą, jest swego rodzaju interesującą lekcją historii, dzięki której młodzi ludzie poznają dzieje Polski, a jednocześnie jeszcze lepiej uświadamiają sobie, że ich pilna nauka szkolna oraz rzetelna praca, faktycznie przyczyniają się do ogólnego dobrobytu własnej Ojczyzny. Co więcej, zdobyta przez młodzież konkretna wiedza historyczna, jest także jedyna w swoim rodzaju lekcją patriotyzmu: uczniowie poznając świetlane dzieje swojej Ojczyzny, nie tylko są dumni z militarno-politycznych osiągnięć swoich przodków, ale także mają poczucie, że oni także, już teraz kształtują przyszłe losy kraju, w którym dane jest im żyć, uczyć się i pracować, a owa na wstępie wspomniana jutrzenka wolności, zaświeci ostatecznie pełnym blaskiem szlachetnych swobód demokratycznych wszystkich ludzi mieszkających w kraju nad Wisłą: w Polsce od dumnych górskich szczytów Tatr, po piaszczysty brzeg Bałtyku. I oto właśnie idzie w Hufcu Pracy 15-45 w Poznaniu.

Tekst: dr Marek Kwiecień
Fotografia - Źródło: pixabay.com

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej znajdziesz w Polityce prywatności. Dowiedz się więcej.