Mamy przedwiośnie, nic więc dziwnego, że brakuje nam słońca, energii, jesteśmy zmęczeni długimi ciemnymi wieczorami i czekamy na pierwsze sezonowe warzywa.
Jak zaprosić wiosnę do domu?
Sposobem na przyspieszenie wiosny w domu jest wysiew kiełków. Jedzenie kiełków staje się coraz bardziej popularne i przynosi dla zdrowia same korzyści. Kiełki zawierają dużo witamin i minerałów, m.in. witaminy z grupy B, witaminy A, C, D, E i K oraz żelazo, wapń, fosfor, potas i cynk. Kiełki są też źródłem błonnika i wartościowego białka. A przy tym są niskokaloryczne i lekkostrawne.
Warto stosować kiełki w swojej codziennej diecie, bo oprócz tego, że są wartościowe, są po prostu smaczne! Chrupiące, orzeźwiające, nawet pikantne – wszystko zależy od rodzaju wysianych roślin. Możemy nimi urozmaicać swoje posiłki, dodając do sałatek, surówek, past, koktajli, a nawet posypując nimi kanapki. Jedzmy je na surowo, bo tylko wtedy zachowują swoje wszystkie prozdrowotne właściwości.
W czym wysiać kiełki?
Do produkcji kiełków możemy wykorzystać specjalne plastikowe kiełkownice, jakie kupimy za 30 – 40 zł. Są wielopoziomowe, więc można jednocześnie wysiać kilka rodzajów nasion. Jeśli nie potrzebujemy dużo kiełków, możemy zastosować małe kiełkownice (koszt to ok. 10 zł), na których wysiejemy jeden rodzaj nasion lub specjalną mieszankę. Kiełki można też wyhodować w zwykłym szklanym słoiku.
Jak wyhodować kiełki w słoiku?
Wybrane nasiona na kiełki przepłukujemy na sitku i wsypujemy do słoika w takiej ilości, by tylko zakryły dno, czyli około 1 łyżeczki na słoik 200 ml. Nasiona zalewamy wodą z kranu, słoik przykrywamy gazą i zabezpieczamy gumką. Zostawiamy na kilka godzin do namoczenia (można zostawić na całą noc). Po tym czasie, gdy nasiona napęcznieją, wodę odlewamy. Słoik zostawiamy w pokojowej temperaturze, w miejscu jasnym, ale nie bezpośrednio w słońcu. Od tej chwili będziemy 2-3 razy dziennie przepłukiwać nasiona letnią wodą.
Kiełkowanie nasion trwa bardzo szybko i zwykle po 3-4 dniach kiełki są już gotowe do jedzenia. Najlepiej co kilka dni nastawiać nowe kiełki i w ten sposób codziennie dostarczać sobie świeżych.
Gotowe kiełki trzeba przechowywać w lodówce nie dłużej niż przez kilka dni i pamiętać o przepłukaniu wodą przed spożyciem.
Jakie nasiona wysiewać?
Należy kupować nasiona przeznaczone do kiełkowania – możemy je kupić w sklepach ze zdrową żywnością lub w sklepach spożywczych i marketach. Na kiełki absolutnie nie nadają się nasiona przeznaczone do siewu – są pokryte nawozami, środkami antygrzybowymi, konserwującymi i innymi szkodliwymi dla naszego zdrowia.
Jakie są najpopularniejsze rodzaje kiełków?
- rzeżucha – kiełki najłatwiejsze do wyhodowania, bo możemy je wysiać bezpośrednio na ligninie, gazie czy ręczniku papierowym. Rzeżucha zwykle pojawia się na naszych stołach w Święta Wielkanocne, także jako dekoracja. Ma intensywny, nieco pikantny smak, a także charakterystyczny zapach.
- brokuł – kiełki smakują podobnie do dojrzałej rośliny. Okazuje się, że kiełki brokułów mają działanie przeciwnowotworowe oraz detoksykacyjne.
- rzodkiewka – kiełki mają różowo-zielony kolor oraz ostry smak dojrzałej rzodkiewki. Są bardzo smaczne, a przy tym dekoracyjne.
- lucerna – kiełki są delikatne, a także łagodne w smaku. Dorosła roślina przypomina koniczynę z pękami małych purpurowych kwiatów. Kiełki mogą być stosowane jako suplement diety dla osób z anemią oraz w obniżaniu poziomu cukru u diabetyków.
- słonecznik – kiełki są większe, pikantne i orzechowe w smaku, stanowią idealny dodatek do sałatek. Zawierają potas, miedź, cynk oraz żelazo i duże ilości białka, co czyni je wartościowym produktem w diecie wegetariańskiej i wegańskiej.
- fasola mung – kiełki bardzo popularne w kuchni azjatyckiej, są dosyć grube i neutralne w smaku, ale soczyste i chrupiące. Można je podawać na ciepło, usmażone na patelni jako składnik dań stir-fry. Podobnie jak pozostałe kiełki, są źródłem antyoksydantów.
- czosnek – kiełki mają mocniejszy czosnkowy smak niż ząbki, z których wyrastają. Znajduje się w nich zwiększona ilość antyoksydantów, czyli substancji spowalniających procesy starzenia i chroniących przed rozwojem nowotworów. Dodam jeszcze, że można jeść nie tylko same kiełki, lecz także szczypior, który z nich wyrasta. Szczypior czosnkowy możemy stosować podobnie jak szczypior z kiełkującej cebuli.
Na rynku są także dostępne różne rodzaje gotowych mieszanek do wysiewu kiełków – np. pikantna, łagodna, zimowa energia, francuska, chińska, regenerująca, na patelnię itp.
Oczywiście, gotowe do spożycia kiełki możemy kupić w wielu sklepach. Trzeba jednak wiedzieć, że są one gorszej jakości niż te wyhodowane w domu. Warto pokusić się i wysiać nasiona samodzielnie, tym bardziej, że nie jest to ani kłopotliwe, ani drogie.
A na pewno wyjdzie to nam na zdrowie.