25 lutego miały miejsce Amatorskie Zawody Strzeleckie organizowane przez 12-1 Hufiec Pracy w Siemianowicach Śląskich. Zawody zorganizowano na Strzelnicy Związku Łowieckiego dla uczestników Hufca. Jest to miejsce z długą tradycją. Istniejący od 1967 roku ośrodek jest w pełni zmodernizowany i spełnia wszystkie normy bezpieczeństwa, nie odstając od standardów europejskich. Na strzelnicy w 2007 roku odbyły się pierwsze międzynarodowe zawody Grand Prix Polski w konkurencji Compak Sporting.
Ośrodek Strzelecki posiada stanowiska do strzelań konkurencji olimpijskich TRAP i SKEET oraz DOUBLE TRAP, stanowiska pistoletowe do strzelań na 25 m; 50 m oraz 100 m, stanowisko do strzelań do sylwetki biegnącego dzika na 50 m. Jest to obiekt przystosowany do organizacji szkoleń strzeleckich, imprez plenerowych, integracyjnych oraz zawodów strzeleckich.
Po instruktażu dotyczącym podstaw bezpieczeństwa oraz obchodzenia się z bronią palną, uczestnicy mieli okazję zmierzyć się w dwóch konkurencjach.
Pierwszą było strzelanie na 100 metrów ze sztucera Remington kaliber 5,56 mm, wyposażonego w lunetę. Młodzież strzelała do nieruchomych celów imitujących dzikie zwierzęta łowne. Konkursanci pod czujnym okiem instruktora dokonywali strzałów. Wyniki zapisywano po bezpiecznym ściągnięciu celów.
Drugim zadaniem było trafienie w obiekt ruchomy. Za pomocą strzelby 12x70 typu bock zawodnicy mieli zadanie trafić w dysk. Ten wypuszczano z maszyny umiejscowionej pod stanowiskiem strzeleckim. Instruktor wypuszczał go na wyraźną komendę zawodnika sygnalizującego gotowość. Czynność utrudniało nie tylko poruszanie się celu. Uczestnicy zmierzyli się również z dodatkową przeszkodą, którą był wiatr.
Po podliczeniu punktów zostali wyłonieni zwycięzcy. Pierwsze miejsce zdobył Aleksander Prudło z wynikiem 65 punktów, drugie Adrian Wieloch z 55 punktami, a trzecie Martin Michałek uzyskując 49 punktów. Uczestnicy, którzy zdobyli podium, zostali nagrodzeni słodkim upominkiem.
To nie był jednak koniec atrakcji dla uczestników Hufca. Młodzież wracając ze strzelnicy udała się na poczęstunek.
Tekst i zdjęcia :Krzysztof Malinowski