Jeszcze niedawno pamięć o Żołnierzach Wyklętych była zakazana. W czasach komunistycznych nazywano ich „zaplutymi karłami reakcji”, a organizacje niepodległościowe, do których należeli określano mianem zdrajców. Walczyli najpierw z okupantem niemieckim, potem z armią czerwoną.

Od 2011 roku dzień 1 marca został ustanowiony świętem państwowym, poświęconym żołnierzom zbrojnego podziemia antykomunistycznego. Jest to symboliczna data, tego dnia w 1951 roku wykonany został wyrok śmierci na kierownictwie IV Komendy Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Po latach zapomnienia wrócili do szerokiej świadomości historycznej Polaków. Ale kim byli Żołnierze Wyklęci? Rotmistrz Witold Pilecki, major Zygmunt Szendzielarz „Łupaszko”, Danuta „Inka” Siedzikówna, Mieczysław „Rój” Dziemieszkiewicz i inni?

W OSiW Wiechlice uczestnicy aktywnie włączyli się w obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych. Młodzież zorganizowała szereg uroczystości. Sylwetki Wyklętych, historię ich oporu i represje stosowane przez władzę ludową, można było zobaczyć na gazetce i poznać podczas prelekcji przygotowanej prze Martynę i Joannę. Za ofiarną walkę w obronie wartości, jaką była dla nich Niepodległość Ojczyzny nie otrzymali nic, a ich nazwiska na wiele lat były skazane na zapomnienie. Ginęli z bronią w ręku, byli torturowani w więzieniach, a potem brali udział w pokazowych procesach. Ten dzień także wyraz hołdu licznym społecznościom lokalnym, których patriotyzm i stała gotowość ofiar na rzecz idei niepodległościowej pozwoliły na kontynuację oporu na długie lata.

Delegacja z OSiW Wiechlice z Panią kierownik OSiW Anną Erdman-Ochrymczuk zapaliła znicze na Szprotawskim Cmentarzu przy symbolicznym krzyżu i tablicy poświęconej „Zesłańcom Sybiru, Zamordowanym w Katyniu, Ofiarom wojny 1939-45, Ofiarom stalinowskich represji” oraz przy Grobie Nieznanego Żołnierza.