Na ten czas czeka się 12 miesięcy. W najgorętszym okresie robi się zakupy, dba o dekorację domu i upominki dla najbliższych, przyrządza potrawy. A gdy już wszystko przygotowane, w gronie najbliższych, wygląda się pierwszej gwiazdki i zasiada przy stole, na którym króluje 12 potraw – koniecznie jarskich przygotowanych z płodów ziemi. Każdy ma swoje pragnienia związane ze Świętami Bożego Narodzenia, każdy w tym czasie na coś lub kogoś czeka. Blisko 20-letnią tradycją naszej jednostki – Hufca Pracy w Wołowie jest przygotowanie symbolicznych bożonarodzeniowych pierników, które wraz z życzeniami trafią do władz samorządowych, pracodawców i instytucji współpracujących. Ich pieczenie przybliża atmosferę nadchodzących świąt, jednoczy młodzież z kadrą wychowawczą. Prace nad dziełem ostatecznym trwają dłuższą chwilę. Począwszy od zakupu produktów, wyrobienia ciasta, wyciśnięcia kształtów, pieczenia po lukrowanie i zdobienie. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki na blachach znalazły się gwiazdki, anioły, choinki, które trafiały do gorącego pieca. „…wyruszyłem za wskazaniem Bożej latarni, do Betlejem, do małego Jezusa. Zabrałem z sobą to, co miałem najlepszego – cztery wielkie kufry smakowitych pierników. Kiedy pędziłem niebiańskim szlakiem, na ile tylko sił starczało moim siedmiu najwspanialszym reniferom, piernikowy aromat, wiatr zaczął roznosić po całym obsypanym gwiazdami niebie. Poczuli go śpiewający Dzieciątku „Gloria, gloria” aniołowie. Za nic nie mogli oprzeć się ich magicznemu, miodowo-korzennemu zapachowi…” - Opowieść Św. Mikołaja piernikami pachnąca.

WESOŁYCH ŚWIĄT

tekst – Aldona Augustyńska-Mikołajczyk
zdjęcie – Ewa Baszak