Te praktyki na pewno zapamiętamy na długo i życzymy innym uczestnikom takich doświadczeń jak nasze. Wszystkich młodszych kolegów i koleżanki gorąco zachęcamy do wzięcia udziału w zagranicznych praktykach, bo naprawdę warto – takimi słowami młodzież z Hufca Pracy w Kaliszu podsumowuje swój pobyt w Niemczech.
Od 2019 roku Wielkopolska Wojewódzka Komenda OHP realizuje projekt „Praktyki zagraniczne – pierwszy krok w zawodowej Europie”, na który otrzymała dofinansowanie z Funduszy Europejskich ze środków PO WER na zasadach Programu Erasmus+.
Pod koniec maja ostatnia już grupa Uczestników wróciła do Polski po miesięcznym stażu w Eberswalde. Po powrocie, zgodnie z zapisami umowy, wszyscy sporządzają raporty z odbycia praktyk w systemie Mobillity Tool, Ewaluacja została również przygotowana na podstawie 3 etapów recenzji przez młodzież, opiekunów i instruktorów nauki zawodu. Ankiety pozwalały wyrazić indywidualne opinie dotyczące, prócz rozwoju zawodowego i osobistego, także efektywności przygotowania językowego i kulturowego oraz warunków zakwaterowania, wyżywienia i rekreacji.
Ewaluacja i upowszechnianie rezultatów działań jest obowiązkowym elementem mobilności europejskich. Stąd, w ramach podsumowania ostatniej fazy projektu, 2 czerwca w Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży odbyło się spotkanie młodzieży z osobami współtworzącymi zadania projektowe.
Wiktor Tomasik, Sandra Adamek i Milena Rzepka – młodzi adepci sztuki kulinarnej relacjonują: Nasze praktyki odbyły się w firmach niemieckich, które działają z powodzeniem w branży gastronomicznej. Ale zacznijmy od początku - po przyjeździe w weekend zakwaterowaliśmy się w internacie, który okazał się być fajnym miejscem, niczego tam nie brakowało. Mieliśmy pokoje trzyosobowe wraz z łazienką. Dla każdego było wystarczająco miejsca i było nam wygodnie. W pierwszy dzień zwiedziliśmy najbliższe okolice, aby się nie pogubić i wiedzieć o takich miejscach jak sklepy, poczta, park, przystanki autobusowe itd.
W poniedziałek zaczęliśmy szkolenie językowe oraz pierwszy dzień praktyk. Spotykaliśmy się z przedstawicielami Bildungseinrichtung Buckow e.V., którzy zaprezentowali nasze zakłady pracy, pokazali nam czym najlepiej dojechać i dawali inne cenne porady.
Vladyslav Bapenko i Ruslan Berezovskyi, którzy kształcą się w mechanice i elektromechanice pojazdowej, docenili pomoc niemieckich pracodawców, mówiąc: Ludzie tam pracujący okazali nam dużo zainteresowania, pomimo tego, że często nie potrafiliśmy się dogadać ze względu na to, że nasze umiejętności rozmowy w języku niemieckim czy angielskim były słabe. Na szczęście wspieraliśmy się tłumaczami w naszych telefonach.
Mieliśmy różnorodne zadania: od przygotowania samochodu do przeglądu czy naprawy aż do wykonywania rożnych czynności praktycznych. Prowadziliśmy dzienniczki praktyk zawodowych, w których na końcu była ocena naszego opiekuna.
Na początku zapoznawano nas z różnymi urządzeniami, z których korzystaliśmy w warsztacie. Mieliśmy też szkolenie BHP. Później wykrywaliśmy różne usterki przy użyciu programów komputerowych, dbaliśmy o dobre przygotowanie stanowiska pracy i o czystość.
Oczywiście mieliśmy też czas na to, żeby spróbować się dowiedzieć coś więcej na temat osób tam pracujących, na temat wartych zobaczenia miejsc w Berlinie i spędzenia przerw śniadaniowych, pijąc herbatę z miłymi ludźmi.
Bardzo nam się podobała praca w warsztacie samochodowym, ponieważ wszystko nas ciekawiło i chcieliśmy uzupełniać swoją wiedzę o nowe rzeczy. Były dni kiedy nie chcieliśmy jeszcze wracać do internatu bo tak nas ciekawiły zajęcia, że nieraz moglibyśmy nawet siedzieć do nocy. Były sytuacja, kiedy po przebraniu się w nasze ubrania zamiast wyjść z zakładu, wracaliśmy szybko, żeby popatrzeć na wspaniałe samochody –dodają inni uczestnicy stażu: Marcin Jaśkiewicz i Aleksander Kucharski.
Wiktoria Menderska i Nikola Siwek uzupełniają opinię o swojej domenie, czyli fotografii:
W weekendy oprócz czasu wolnego, mieliśmy możliwość zwiedzenia różnych atrakcji turystycznych, zagłębienia się w kulturę niemiecką, jej historię oraz mogliśmy podziwiać krajobrazy, a także spróbować typowych dla tego kraju potraw. Pojechaliśmy przede wszystkim do stolicy do Tropical Islands. W Berlinie zwiedzaliśmy różne zabytki, spacerowaliśmy po deptaku oraz zrobiliśmy mnóstwo ciekawych zdjęć. Nie obyło się oczywiście bez pójścia do restauracji, gdzie próbowaliśmy lokalnego jedzenia.
W czasie praktyk nauczyliśmy się dużo nowych rzeczy. Zdobyliśmy nowe umiejętności i nowe pozytywne doświadczenia nie tylko w pracy, ale w poznawaniu nowej dla nas kultury i tradycji. Przykro było żegnać się z poznanymi osobami w pracy, gdyż zdążyliśmy się z nimi zaprzyjaźnić.
Ewa Kalińska – samodzielny specjalista ds. programów w CEiPM podsumowuje wyniki raportów - Jako główne powody udziału w stażu, uczestnicy podali: podwyższenie kompetencji zawodowych, możliwość mieszkania za granicą i poznania nowych osób, możliwość nauki/udoskonalenia znajomości języka obcego, rozwinięcie umiejętności osobistych, np. adaptacji w nowym środowisku, podniesienie swojej wartości jako pracownika na polskim i europejskim rynku pracy oraz możliwość poznania innych metod nauczania. Młodzież nie zgłosiła negatywnych uwag do miejsca odbywania praktyk, wykonywanych czynności i programu praktyk.
Zarówno stażyści jak i opiekunowie mogli wyrażać swoje opinie również w trakcie pobytu w Eberswalde - podczas rozmów indywidualnych z mentorem, koordynatorem ze strony organizacji przyjmującej i wysyłającej, podczas wizyty w miejscach praktyk. Pracodawcy i pracownicy firm doceniali duże zaangażowanie uczniów w wykonywane czynności, zgodne z programem nauczania. Uczestnicy podkreślali, że pomimo początkowych obaw, finalnie cała mobilność była dla nich satysfakcjonującym doświadczeniem.
Tekst: Ewa Kalińska
Zdjęcia: Ewa Kalińska, Jacek Stokłosa