W ostatnich dniach mieliśmy okazję odwiedzić niezwykłe miejsce, które pozwoliło młodzieży na prawdziwe artystyczne szaleństwo – Pokój Ekspresji Morsa. To przestrzeń, w której nie obowiązują żadne zasady malarskie, a jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia.
Uczestnicy projektu „Lepszy Start z OHP” – ubrani w ochronne fartuchy i pełni energii – zamienili się w prawdziwych twórców. Zamiast tradycyjnych pędzli używali najróżniejszych przedmiotów: gąbek, piłek, dłoni, a nawet szczotek! Farbami można było chlapać, rzucać, rozmazywać – wszystko po to, by wyrazić emocje i dać się ponieść zabawie.
W Pokoju Ekspresji nie liczył się efekt końcowy, lecz sam proces twórczy – pełen spontaniczności, radości i śmiechu. A tego ostatniego naprawdę nie brakowało! Przestrzeń dosłownie tętniła energią, a kolorowe płótna szybko wypełniły się unikalnymi dziełami. Pokój Ekspresji Morsa to dowód na to, że sztuka nie musi być poważna – może być pełna radości, swobody i... kolorowego bałaganu!


Fot. 1-3 Uczestnicy w Pokoju Ekspresji Morsa
Tekst i zdjęcia: Ilona Gargula, Elżbieta Piętka
