Uczestniczki sandomierskiego hufca pracy wraz z kadrą wychowawczą udały się na Cmentarz Św. Pawła na grób uczestnika walk na Westerplatte, plutonowego Władysława Barana, gdzie złożyły pamiątkowy znicz. Następnie udały się pod pomnik poświęcony temu Westerplatczykowi, który znajduje się przy ul. Mickiewicza w Sandomierzu.
Władysław Baran czynną służbę rozpoczął w 2 Pułku Piechoty Legionów w Pińczowie. W 1928 r. ukończył szkołę podoficerską w stopniu kaprala. Po roku awansował na plutonowego i pozostał w służbie wojskowej jako podoficer zawodowy. W 1931 r. został przeniesiony do Sandomierza, skąd w marcu 1939 r. skierowano go – w stopniu plutonowego zawodowego – do Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte. Służbę w WST pełnił od 31 marca. W czasie jej obrony był dowódcą karabinów maszynowych placówki „Prom”. Po zbombardowaniu wartowni nr 5 bronił placówek „Tor kolejowy”, „Fort”, a następnie wartowni nr 3. Po kapitulacji Westerplatte przebywał w niewoli niemieckiej. Po ucieczce z niewoli w 1943 r. powrócił do domu, a następnie przystąpił do oddziału partyzanckiego Armii Krajowej, przyjmując pseudonim „Uparty”. W listopadzie 1944 r. został aresztowany i wywieziony do ZSRR, gdzie był więźniem łagrów: Borowicze, Świerdłowsk i Szybałtowo. Do Polski powrócił w listopadzie 1947 r. Studiował w Szkole Głównej i Statystyki w Warszawie, a następnie rozpoczął prace jako księgowy w Polskich Zakładach Zbożowych w Dwikozach, a później, już na emeryturze, w Spółdzielni Inwalidów w Sandomierzu. Był także biegłym sądowym w dziedzinie księgowości. Zmarł 30 sierpnia 1976 r.
Fot. 1 Młodzież sandomierskiego hufca pracy podczas akcji „Zapal znicz pamięci dla Westerplatczyka”
Autor tekstu i zdjęć: Monika Kozakiewicz, Magdalena Targowska