• Kontrast strony
Kapsuglan, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

31 sierpnia obchodzimy Dzień Solidarności i Wolności. Jest to święto państwowe mające upamiętnić tzw. porozumienia sierpniowe 1980 roku. Dzień ten ma nam jeszcze dobitniej uzmysłowić znaczenie wymienionego okresu i podpisane w tym czasie kolejne porozumienia między ówczesną władzą PRL a protestującymi robotnikami.

W kalendarzu polskich świąt państwowych Dzień Solidarności i Wolności po raz pierwszy pojawił się w 25. rocznicę porozumień sierpniowych 31 sierpnia 2005 roku. Wcześniej 27 lipca Sejm RP mocą odpowiedniej uchwały postanowił uczcić pamiętny zryw robotników domagających się prawa do godnego prawa życia i pracy.

W sierpniu 1980 roku pomiędzy ówczesnym komunistycznym rządem PRL-u a strajkowym komitetem zostały zawarte cztery porozumienia, które zakończyły przetaczającą się przez nasz kraj falę protestów i tym samym zostały trwale wpisane nie tylko do najnowszej historii Polski, ale i w zasadzie całego bloku krajów Wschodniej Europy. Zasygnalizujmy tutaj tylko najważniejsze wydarzenia tego czasu: rozpad ZSRR (1988-1991) oraz zburzenie muru berlińskiego (1990). To właśnie, zdaniem wielu historyków, robotniczy protest Polski w dużej mierze przyczynił się do radykalnej przebudowy mapy Europy Wschodniej, ale też nie bez echa został zauważony bez mała w całym ówczesnym cywilizowanym świecie. Warto zauważyć, iż te pozytywne skutki polskich protestów możemy przyrównać do wydarzeń Poznańskiego Czerwca 1956 roku, którego wspomnienie stosunkowo niedawno obchodziliśmy.

Wracając do tytułowych porozumień sierpniowych 1980 roku w Polsce należy wpierw zauważyć, iż nie mieliśmy do czynienia z jednym spektakularnym wydarzeniem, ale z czterema spotkaniami między komunistycznymi przywódcami naszego kraju z ko­mitetem strajkowym.

Listę owych spotkań otwiera tzw. porozumienie szczecińskie z dnia 30 sierpnia 1980 roku. Stronę strajkową reprezentował Marian Jurczyk, rządową natomiast – Kazimierz Barcikowski. Dzień później, 31 sierpnia porozumienie w słynnej Sali BHP gdańskiej stoczni podpisał z ramienia protestujących Lech Wałęsa, z ramienia rządu – Mieczysław Jagielski.

Kolejne spotkanie tym razem miało miejsce poza polskim wybrzeżem, w Jastrzębiu-Zdroju w dniu 3 września 1980 roku. Porozumienie w imieniu protestujących robotników podpisał Jarosław Sienkiewicz z Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z siedzibą w Kopalni Węgla Kamiennego „Manifest Lipcowy”. Stronę rządową reprezentował wówczas Aleksander Kopeć.

Czwarte i zarazem ostatnie porozumienie w pamiętnym roku 1980 miało miejsce 11 września w Dąbrowie Górniczej w tamtejszej Hucie Katowice. Strajkujących reprezentował Zbigniew Kupisiewicz, natomiast komunistyczny rząd – Franciszek Kaima.

Warto podkreślić, iż sierpniowy zryw wolnościowy, a i także wcześniejsze bunty robotnicze w Poznaniu (czerwiec 1956), w swoim podstawowym przesłaniu nawiązują do wcześniejszych polskich zrywów wolnościowych. Zarówno w tych XIX-wiecznych walkach powstańczych (powstanie listopadowe, styczniowe), jak i współczesnych robotniczych buntach w istocie chodziło o to samo – wolność. Wtedy, w XIX wieku, Polacy pragnęli oswobodzenia ojczyzny spod jarzma zaborcy. Współczesne robotnicze bunty w zasadzie także głośno i jakże krwawo walczyły, aby Polska była rządzona przez Polaków patriotów.

Warto jeszcze dodać, iż protestujący robotnicy obficie czerpali z katolickiej nauki społecznej, a zwłaszcza z nauki Św. Jana Pawła II, który głośno wówczas wołał, w przeddzień pojawienia się NSZZ „Solidarność”, iż nie ma wolności bez solidarności. Te ważne słowa naszego wielkiego rodaka na Stolicy Piotrowej można potraktować a rebours: nie ma solidarności bez wolności.

W istocie rzeczy, ta wydawałoby się oczywista prawda, o której mówił papież, powinna stale przyświecać protestującym i nie tylko. Już bowiem później, 13 grudnia 1981 roku na ulice polskich miast wjechały czołgi i tym samym rozpoczął się najtragiczniejszy okres w najnowszych dziejach Polski, kiedy brat czy bliski sąsiad niejednokrotnie stawali po przeciwnych stronach barykady. Okres stanu wojennego został ostatecznie zniesiony 22 lipca 1983 roku.

Dzisiaj, w sierpniowy letni czas warto przywołać tamte jakże burzliwe wydarzenia i zarazem zastanowić się, co zostało z tych wspaniałych ideałów walki o prawo do godnego życia. Refleksji niech poddane zostaną następstwa owych sierpniowych porozumień. W tym kontekście te wydarzenia niechaj staną się swoistą lekcją historii, aby nigdy więcej nie tylko w naszym kraju, ale i na całym świecie ludzie uczciwej pracy nie musieli rozpaczliwie protestować, a rządzący jako ostateczny i jednocześnie jedyny argument nie sięgali po morderczą broń. Warto o tym pamiętać i skrupulatnie przekazywać tę wiedzę młodemu pokoleniu. Wydaje się, że Wielkopolska Wojewódzka Komenda Ochotniczych Hufców Pracy z uwagi na swoją wyjątkową misję pracy z młodzieżą jest miejscem, gdzie wiedza ta jest przekazywana.

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej znajdziesz w Polityce prywatności. Dowiedz się więcej.