Współpraca dwóch jest zawsze dobra, ale co się stanie, jeśli połączymy ze sobą trójkę? Dużo dobrego! Wpadli na to komendanci trzech Hufców Pracy-z Bielska, Skoczowa i Żywca, tworząc wspólny Dzień Sportu 24-go sierpnia.
Deszcz nie był w stanie pokrzyżować planów w żadnym wypadku. Zajęcia przeprowadzono zamiast na świeżym powietrzu, w zaciszu bielskiego hufca.
Zaczęło się mądrze…
Anita Piontek- doradca zawodowy miała tego dnia poprowadzić wykład, który szybko się zamienił w dyskusję. Pani Piontek zauważyła, że praca ma ze sportem dużo wspólnego! Najważniejsze cechy łączące drużynę, takie jak odporność na stres, chęć współpracy czy umiejętność planowania są jak najbardziej potrzebne również w zespole współpracowników.
Uczestnicy wykładu imponowali zarówno wychowawcom jak i wykładowcy ochotą do działania, inicjatywą i dyscypliną prawdziwie sportową.
„Życzyłabym sobie zawsze takiej grupy!”-skwitowała Pani Anita.
Gry, zabawy, bilard, piłkarzyki i… nie tylko.
Po teorii nadszedł czas na praktykę. Młodzież ruszyła do sprzętów dostępnych w świetlicy. Spragnieni emocji piłkarskich mogli je przeżyć w stołowej wersji piłkarzyków, na chcących popracować nad celnością czekały rzutki. Amatorzy wolniejszych rozrywek poszli w stronę bilardu, a intelektualiści zajęli się planszówkami i… decoupage!
Na młodzież czekał też słodki poczęstunek.
Jak sport to i pierwsza pomoc.
Zwieńczeniem atrakcji był kurs pierwszej pomocy prowadzony przez panią ratownik Annę Buzderewicz, która z uśmiechem wyjaśniała zasady zachowania się i postępowania w przypadku zagrożenia życia.
Kurs z wykładu przeobraził się w dialog z prezentacją dzięki aktywnej widowni chętnej młodzieży.
Młodzież wykazała się dojrzałością do tematu, czego stanowiła nieskończona seria bardzo mądrych pytań, w klarowny sposób wyjaśniona.
Na sam koniec-pizza!
Włoski przysmak nie należy do sportowych akcentów, ale po takim dniu atrakcji oraz przyjęciu gigantycznej porcji wiedzy, wszyscy na nią zasłużyli.
Inicjatywa okazała się, mimo pogody, pełnym sukcesem.