
Dawid Kwaśniewski to absolwent Hufca Pracy w Brodnicy i Szkoły Branżowej I Stopnia w Brodnicy w zawodzie monter sieci i instalacji sanitarnych. W niespełna rok po ukończeniu szkoły udało się mu zrealizować swoje marzenia i otworzyć własną firmę. Jego pasja do zawodu oraz determinacja w działaniu sprawiły, że zaszedł już bardzo daleko.
Magdalena Wiśniewska, wychowawca HP w Brodnicy: Dawidzie, dlaczego właśnie ten zawód?
Dawid Kwaśniewski: No cóż, ten zawód jest u nas w rodzinie tradycją. Mój tata pracuje w tym zawodzie już ponad 30 lat i jest bardzo cenionym fachowcem. Odkąd sięgam pamięcią zawsze, jak tylko mogłem, towarzyszyłem tacie przy pracy. Patrzyłem na niego i jego pracę z ogromną fascynacją. Z biegiem czasu fascynacja przerodziła się w konkretne postanowienia i plany na przyszłość.
MW: Jak wyglądała Twoja droga do wymarzonego celu?
DK: Nie ukrywam, że od samego początku praktycznej nauki zawodu dużo pracowałem. Chciałem jak najwięcej się nauczyć, dlatego zawsze sumiennie wykonywałem powierzane mi zadania, dużo pytałem i obserwowałem. Można by rzec, że chłonąłem wiedzę, jak to się mówi „całym sobą”. Dodatkowo pomagałem tacie, który udzielał mi cennych wskazówek i porad zawodowych. Poza tym jeszcze w trakcie uczestnictwa w OHP zrobiłem kilka kursów doszkalających, które teraz wykorzystam w prowadzeniu firmy. Cały wysiłek, jaki włożyłem w naukę, bardzo się opłacał. Szkołę Branżową ukończyłem z wyróżnieniem a egzamin zawodowy zdałem na ocenę bardzo dobrą i uzyskałem tytuł czeladnika w zawodzie monter sieci i instalacji sanitarnych.
MW: Kiedy zrodził się u Ciebie pomysł na własny biznes?
DK: Tak naprawdę to chyba od zawsze o tym myślałem. Na początku to były tylko marzenia dziecka, które z zachwytem patrzyło na swojego ojca. Potem marzenia zaczęły nabierać realnych kształtów i coraz częściej myślałem o własnej firmie. Pamiętam rozmowę z moim tatą. kiedy powiedziałem, że po skończeniu szkoły zakładam własny biznes. Na chwilę zapadła cisza, ale po chwili usłyszałem: „Synu, jestem z Ciebie dumny i zawsze możesz liczyć na moją pomoc”. To było niesamowite uczucie. Pomyślałem: „WOW! Jestem w trzeciej klasie, mam pomysł na życie, a do tego pełne wsparcie rodziny. To nie może się nie udać!”.
MW: Rozumiem, że zaraz po ukończeniu szkoły branżowej rozpocząłeś pracę nad otworzeniem firmy?
DK: Dokładnie tak. Oczywiście cały czas pracowałem w zawodzie, a po pracy tworzyłem biznes plan dla swojej działalności. Musiałem zorientować się jak pozyskać dofinansowanie, kiedy i gdzie złożyć wniosek. Aby móc pozyskać dofinansowanie konieczne było ukończenie kursu „ABC Przedsiębiorczości”, no i rozpocząłem naukę w Liceum dla Dorosłych. W międzyczasie również załatwiałem sprawy organizacyjne związane z logo firmy i oczywiście promocją.
MW: Dawidzie, czy twój tata będzie z Tobą pracował?
DK: No tak. Nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej.
MW: A jakie usługi będzie oferowała Twoja firma?
DK: Na początku będziemy zajmować się usługami wodno–kanalizacyjnymi, centralnym ogrzewaniem
oraz odkurzaniem, wentylacją i klimatyzacją, a także pompami ciepła.
MW: Dawidzie dziękuję za ciekawą rozmowę i wywiad. Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Ci powodzenia w realizacji swoich planów i marzeń.