Czwartek, to dzień, który był niezwykle bogaty i interesujący pod względem zdobywania kwalifikacji zawodowych dla dwóch naszych uczestników, uczniów II klasy Szkoły Branżowej w zawodzie kucharz. Lokalny przedsiębiorca, pan Grzegorz, który prowadzi niedaleko Naszego Ośrodka bar szybkiej obsługi, specjalizujący się w daniach kuchni polskie, serwujący głównie kebaby postanowił zaprosić Daniela Folfoszyńskiego i Flipa Pietrasa do swojego lokalu, aby pokazać na czym polega ta praca i czym się ona charakteryzuje. Daniel i Filip z wielką chęcią, ale i też ogromnym zaciekawieniem odpowiedzieli na to zaproszenia i w dniu wczorajszym udali się po „Hallo Kebap”. Uczestnicy Ośrodka, to chłopcy uczący się w zawodzie kucharz, więc była to dla nich kolejna praktyka, ale i może przyszła praca, taka na stałe lub też na okres wakacyjny. Chłopcy na wstępie zostali oprowadzeni po lokalu, zostało im wszystko dokładnie pokazane i objaśnione. Wcześniej znali ten lokal tylko ze strony klienta, ponieważ byli tam częstymi gośćmi, teraz „od strony kuchni”. „Hallo Kebap” jest znany naszej młodzieży, są oni częstymi gośćmi, na portalach społecznościowych właściciel często wrzuca różne konkursy, posty informacyjne, co jest na bieżąco monitorowane przez uczestników. Daniel i Filip dostali od pana Grzegorza fartuszki oraz rękawiczki robocze i od razu zostali rzuceni na głęboką wodę, oczywiście pod nadzorem właściciela oraz z dużą jego pomocą. Lokal jest w charakterystycznym miejscu, przy głównej drodze na Karpacz, a ponieważ cieszy się ogromną renomą, ma też sporo nowych jak i stałych klientów. Daniel i Filip z wielkim zaciekawieniem oczekiwali pierwszego klienta, który pojawił się już w trakcie poznawania lokalu „od strony kuchni”. Dzięki otwartości chłopców oraz dużej komunikacji, nie mieli oni większego problemu, aby obsłużyć klienta, no więc już pierwsze zamówienie zostało złożone. Był nim duży kebab, obowiązkowo z pysznymi frytkami oraz sosem czosnkowym. Chłopcy ochoczo wzięli się do pracy, Daniel przygotowywał kebab, Filip natomiast zabrał się za smażenie frytek. Pan Grzegorz był bardzo zadowolony z naszych chłopców, ponieważ wystarczyło, że powiedział im raz, jakie produkty należy dodać, aby kebab był smaczny i odpowiednio doprawiony, a Daniel sam bez większego problemu idealnie go przygotował. Czas, który zajął im przygotowanie posiłku wcale nie odbiegał w porównaniu do doświadczonych pracowników, którzy tam pracują. Przychodzili kolejni pracownicy, którzy byli także obsługiwani przez naszych chłopców. Po ich minach i zaangażowaniu nie było widać stresu, pośpiechu, ale to zasługa pana Grzegorza, który na spokojnie wyjaśnił im tajniki pracy w tym lokalu. Wiadomo, że troszeczkę się jeszcze „motali” przy niektórych produktach, nie wszystko pamiętali, bo tak naprawdę nikt z Nas nie zapamiętałby od razu, pierwszego dnia wszystkich składników, ale jak na pierwszy dzień, pan Grzegorz z perspektywy właściciela i także pracownika, był bardzo zadowolony z ich pracy i chętnie spotka się z nimi jeszcze nie raz. Daniel i Filip, to osoby, które są bardzo dokładne, zawsze po sobie sprzątają i nie pozwalają sobie na najmniejszy błąd, ale jeśli taki się już pojawi (nikt z nas nie jest perfekcyjny), to wcale się nie obrażają na krytykę, tylko starają się kolejny raz zrobić tak, aby nie było do tego zastrzeżeń. „Hallo Kebap”, to lokal, gdzie znajdują się także stoliki, krzesła, zamówione dania nie są tylko na wynos. Dlatego też nie było problemem, czy jakąś „ujmą”, aby zakasać rękawy, wziąć ścierkę i posprzątać także i tam. Praca przy sporządzaniu tzw. dań szybkiej obsługi minęła zarówno jednej jak i drugiej stronie w bardzo przyjemnej atmosferze. Czekamy na kolejne spotkania!
Tekst i zdjęcia: Katarzyna Zasada wychowawca OSiW OHP Mysłakowice
